..
s0qs

17 | 26577
 
 
2009-06-16
Odsłon: 1036
 

Podkrakowskie klasyki

Szybka zmiana planów ze względu na słabą pogodę na Jurze północnej i w sobotni poranek ląduje w Kobylanach. Jak to w długi weekend pod skałami, mimo nienajlepszej pogody, sporo namiotów. Z zachmurzonego nieba siąpi non stop deszcz. Mimo to zamiast na kawę uderzamy w skały. Szybciutka rozgrzeweczka, wstawka w Szarą płytę, przedzieranie się przez padający deszcz i... w końcu! Droga padła, chociaż jakoś niespecjalnie mi leżała od samego poczatku. Przejście kobylańskiego klasyka podrzuca pomysł na kolejne drogi. W topie zaznaczone co ciekawsze propozycje-klasyki więc do takich zaczynam się przystawiać. Od razu po Szarej wstawka w Filar zjazdowej turni. Tu jednak zaczyna padać nieco mocniej i trzeba się wycofać, chociaż droga na pewno jest jedną z ładniejszych w Kobylanach. Po chwili w końcu przestaje padać i urobione zostaje Na pół palca (VI.2+) w drugiej próbie. Szybki przegląd topa i kolejna polecana droga czyli Ryski Kaskaderów. Po pierwszych 3 metrach, na których omal nie ustrzeliłem asekuranta stopniem dosyć pokaźnych rozmiarów, droga jest już bardzo ładna i raczej nie puszcza łatwo jak na ten stopień. Mając łańcuch w zasięgu ręki musiałem pogodzić się z tym, że tym razem wygrała...
Biwak pod Żabim mija spokojnie, a z samego rana przenosiny do Będkowskiej. Rozgrzeweczka na Zaklętym murze, nieudana próba na Będkowice mon amour, i przenosiny na Łabajową. Kolejna zachwalana przez topo droga to Obladi-oblada Piotra Korczaka, która zdecydowanie na to miano zasługuje. Pada w drugiej próbie choć do onsajtu niewiele brakowało. Na zakończenie do kapownika można dopisać Lewą rękę w ciemności (VI.1+), która również jest bardzo fajną propozycją. Na więcej czas już niestety nie pozwolił
 
 
KOMENTARZE
 
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
ZAPISZ
 


Archiwum wpisów
 

Pn

Wt

Sr

Czw

Pt

So

Nd